Kilka słów o Black Type … – z Witkiem Miedzianowskim, bloodstock advisorem rozmawiała Agnieszka Kacprzyk.
AK: Witku, wiele mówi się o tym, że koń ma „Black Type”. Co to takiego jest, kiedy zaczął ten system kwalifikacji funkcjonować i gdzie powstał?
WM: Black type to w dosłownym tłumaczeniu czarna czcionka, a tak naprawdę wytłuszczenie. Na stronie w katalogu aukcyjnym wyróżnia się w ten sposób konie, które zajęły miejsca 1-3 w gonitwach Pattern.
Aż musiałem sprawdzić, bo wydawało się, że to system, który działa od zawsze. A jednak nie. Katalogi aukcyjne aż do lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku nie miały wyróżnienia. W 1952 roku system ten jako pierwszy wprowadził amerykański dom aukcyjny Fasig-Tipton. Dopiero w 1960 roku kolejna firma Keeneland Sales Company i w dalszej kolejności aukcjonerzy z innych krajów.
AK: Na czym polega?
WM: Nazwy koni, które wygrały wyścig klasy Pattern a więc G1, G2, G3 lub Listed (jak od najbliższego sezonu Wielka Warszawska), są zapisywane na stronie katalogowej pogrubionymi, wielkimi literami. Te, które zajęły drugie lub trzecie miejsca – pogrubioną czcionką, ale już małymi literami. System ten obowiązuje także konie startujące w gonitwach skakanych, ale czcionka jest pochyła.
AK: Dlaczego jest tak ważny w biznesie aukcyjnym?
WM: Black type pozwala już na pierwszy rzut oka ocenić wartość rodowodu konia w katalogu. Oczywiście im więcej „czarnego” w najbliższej rodzinie, tym możemy spodziewać się wyższej ceny za konia. W czasach sprzed systemu Black Type każde zwycięstwo lub płatne miejsce na stronie katalogowej było oznaczane tak samo. Należało więc szczegółowo przeanalizować rangę gonitw.
AK: Lady Ewelina – fenomenalna 2-latka, ze statusem Black Type. Czy ten status daje jej handikap we wczesnym zapisie do Prix de Diane? Czy to przesadza, że pobiegnie w tym wyścigu?
Tak, bez wątpienia wygrana w wyścigu Listed zwiększa jej szanse na pozostanie w finalnym zapisie do francuskiego Oaks. Ale może to okazać się niewystarczające. Do czerwca na pewno będzie próbować zdobyć kolejny Black Type, ale należy pamiętać, że w pierwszym zapisie znalazło się ponad 180 klaczy i ich wyniki też będą decydować o ostatecznym zapisie.
AK: Czy możesz pokazać na przykładzie kartki z katalogu aukcyjnego przykłady Black Type?
WM: Oczywiście, jeżeli pozwolisz, zrobię to na przykładzie bliskiego mi ogiera Yucatan. Jego matka SIX PERFECTIONS jest pisana pogrubioną czcionka i wielkimi literami, ponieważ wygrała wyścig Pattern. Również jej dzieci PLANET FIVE, FAUFILER i MOUNT EVEREST są zwycięzcami gonitw Pattern. Natomiast jej niebiegana córka Amuser urodziła ogiera Free Solo, który zajął drugie miejsce w gonitwie Listed, a więc jest pisany pogrubioną czcionką, ale małymi literami.
AK: Czy BT zdobyty w Niemczech i BT zdobyty we Francji to ten sam BT?
WM: Teoretycznie Black Type jest Black Type, ale w praktyce klasa wyścigów jest różna, tak jak i „siła wyścigowa” poszczególnych krajów. Głębiej analizując rodowód zwraca się uwagę, gdzie koń uzyskał status Black Type.
AK: BT ogiera i BT klaczy, jakie są różnice w kontekście biznesu aukcyjnego i hodowlanego?
WM: Moim zdaniem Black Type jest znacznie ważniejszy dla klaczy. Praktycznie wszystkie klacze o takim statusie trafiają do hodowli, a ich potomstwo jest wysoko oceniane przez rynek. W przypadku ogierów tylko znikoma liczba spośród zwycięzców gonitw Pattern zostanie reproduktorami. Selekcja jest w tym przypadku o wiele większa. Należy jednak pamiętać, że niezależnie czy klacz, czy ogier uzyskuje status Black Type, zwiększa to wartość całej rodziny. Matka staje się „black type producer”, ojciec zyskuje w statystykach, a rodzeństwo uzyskuje wyższe ceny na aukcjach. Zdarza się również, że zakupiona za niewielkie pieniądze do Polski i mająca bardzo skromną karierę wyścigową klacz jest sprzedawana za znacznie większe kwoty za sprawą zdobycia Black Type przez któreś z jej rodzeństwa.
https://www.pkwk.pl/wp-content/uploads/2023/02/1505.pdf